Do 98 kilometra trasy są wspólne. We wiosce Słoja zegnacie kolarzy dystansu 120 km i za chwilę czeka Was niemalże trzęsienie ziemi w postaci dwóch kilometrów soczystego odcinka brukowanego. Poczujecie się jak na Paryż-Roubaix. Choć mówiąc szczerze będzie łatwiej, gdyż jest lekka tendencja w dół. Następnie bardzo uważajcie przy przekraczaniu drogi wojewódzkiej. Kolejnych kilka kilometrów to bardzo fajny szutr do miejscowości Wierzchlesie. Skręcamy w prawo o po chwili wjeżdżamy na kilkadziesiąt kilometrów do Puszczy Knyszyńskiej. Jednak nie będzie to tylko las i las, ale też fajne widoki i miejsca takie jak Lipowy Most, Borki z piękną panoramą na rzekę Supraśl, malownicza dolina Sokołdy, klimatyczne Surażkowo, galeria rzeźb na rozstaju dróg upamiętniająca powstańców styczniowych, zalew Sokołda, polana z wioską Jałówka, Studzianki, niesamowity rezerwat przyrody Budzisk, znowu dolina Sokołdy na starym moście w Dworzysku. I oczywiście zmierzycie się z Kondycją. Tą w Waszych nogach i tą na trasie, gdyż poprowadziliśmy trasę przez kolonie Kondycja 🙂